Wiecie co… Czasem zastanawiam się, w którą stronę zmierza ten świat. Na każdym kroku można „wpaść” w jakieś nałogi, z których nie lada wyzwanie, aby się uwolnić. Nie brak wśród ludzi mnie otaczających, znajomych i w pewnym sensie bliskich którzy są alkoholikami, narkomanami, ludźmi uzależnionych od papierosów… I co najgorsze – nie są to tylko ludzie starsi, to moi rówieśnicy, moi koledzy, a nawet i osoby młodsze. Zastanawiam się czasem – jak przewrotne jest życie, jak potrafi za nic „ukarać” i „wynagrodzić”. Tylko hmmm… czasem TAK wartościowi ludzie, będąc na jakimś życiowym zakręcie, nie umieją z niego wyjść i popadają w różne bagna! I tak sobie myślę, że gdy dotyczy to nas pośrednio - to sobie nie zdajemy sprawy z problemu. Ale gdy znamy, lubimy, kochamy osobę która jest uzależniona, której za cholerę nie możemy pomóc choć staramy się z całych sił… wtedy wiemy, ile życia ludzie przegrywają i czasem chętnie oddalibyśmy swoje – dla nich. To tak mnie wzięło dzisiaj na smuty… A chciałam Wam przecież trochę – o Maleńczuku.
Mój tata od zawsze był wielkim fanem Maleńczuka. Ja nigdy nie lubiłam słuchać wywiadów z nim, jego wypowiedzi, ale muzyka którą tworzy… jak najbardziej. Jakoś nie umiem przekonać się do jego osoby, chociaż w pewnym sensie go podziwiam. Macie podobne zdanie? No heh… nie wygląda on na statycznego Pana po 40stce, jest luzakiem i ma swój oryginalny styl. Ale chyba o to w tym wszystkim chodzi! Na pewno na scenie muzycznej nie znajdzie się żadna jego „kopia” i to sprawia, że go lubię ;) Bo jest inny, (podobnie jak Dyjak) nie jest schematyczny i nie wszyscy go słuchają. Aaaa no i nie jest popowy i nie zmienia stylu. Za co szacun!
Maleńczuk w latach 80tych, za odmowę służby wojskowej siedział 2 lata w więzieniu, po wyjściu postanowił wyjść na ulicę i grać tam na gitarze zarabiając w ten sposób na życie. Grał tak w sumie 7 lat. Potem byli Pudelsi, Homo Twist i solówka. Jego utwory są fenomenalne, często kontrowersyjne, jak sam Maleńczuk. W końcu uważany jest za jednego z najbardziej awangardowych i kontrowersyjnych polskich artystów muzycznych. Ostatnio przeczytałam w necie jego wypowiedz "Nie wierzę w to, że zupełnie trzeźwy artysta jest w stanie cokolwiek stworzyć. Tomasz Stańko twierdzi, że się da. Ale on tyle wyćpał, że nie wiem czy jest wiarygodny" - powiedział "Twojemu Stylowi" były wokalista Pudelsów.
Na jakiejś stronce znalazłam: "Nie zawsze tak jest, że gdy wciągniesz koks czy zażyjesz heroinę, będziesz miał ochotę trzymać pióro w dłoni. Moje największe utwory powstały na kacu, w momencie depresji ponarkotykowej lub poalkoholowej, kiedy trzeźwiałem i starałem się pozbierać życie do kupy" - zdradza artysta.
Na stronie eski też doszukałam się ciekawego cytatu Próbuję. Jestem już stary, mam dzieci do wychowania, zmęczyło mnie już takie beztroskie życie, ale jest strasznie ciężko. To codzienna harówka od rana. Staram się jak najszybciej zmęczyć, wtedy nie jestem agresywny, Wiesz, jak się brało całe życie... - mówi w rozmowie z Na żywo - Sięgnąłem po odurzacze mając 12 lat. Pamiętam, jak grzebałem mamie w apteczce w poszukiwaniu różnych środków. Regularnie podbierałem jej azulan, który był na alkoholu i to chyba dość mocnym. Wąchałem też klej do butów - butapren. Pierwszy raz, gdy się go nawąchałem, miałem totalny odlot. Usłyszałem jakiś niski głos z kosmosu, jakby przemawiało do mnie niebo. Do dziś go pamiętam. Ocknąłem się w zupełnie innym miejscu, cały w błocie. Prawdziwe narkotyki wziąłem po wyjściu z więzienia. Mocna historia.
Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :) Czekam na Wasze odpowiedzi! Daje do myślenia?
Jego utwory to fenomen, chociażby ten:
Pudelsi - Jestem sam
Tyle już gram - co z tego mam
Tyle lat gram - gram tu i tam
Grałem pop Grałem jazz
Grałem roka
Ale teraz jakaś inna jest epoka - jestem sam
Ref.Nie dla mnie gwar srebrny pył
Nie dla mnie splendor i sława
Nie dla mnie ta cała zabawa
Nie dla mnie te wszystkie brawa nie dla mnie nie dla mnie nie dla mnie
Jestem sam
Rzuciłem dom i rodzinę
Poznałem egzotyczną dziewczynę
Piękna była to dziewczyna
Miała na imię heroina
Leciałem Leciałem
Leciałem
Chciałem umrzeć ale nie umarłem
Leżałem Leżałem Leżałem
Wszystkie programy przeleciałem
To nie to to nie to
To co widzę w telewizji to dno
Przecież ja dużo lepiej gram
Więc dlaczego dlaczego dlaczego jestam sam?
Nic mi się nie chce
Ciągle bym tylko spał
Seks mnie nie łechce
Nic mi się nie chce - jestem sam
Tyle już gram
Co z tego mam
Tyle lat gram- jestem sam
Ref. Nie dla mnie gwar srebrny pył
Tyle lat gram - gram tu i tam
Grałem pop Grałem jazz
Grałem roka
Ale teraz jakaś inna jest epoka - jestem sam
Ref.Nie dla mnie gwar srebrny pył
Nie dla mnie splendor i sława
Nie dla mnie ta cała zabawa
Nie dla mnie te wszystkie brawa nie dla mnie nie dla mnie nie dla mnie
Jestem sam
Rzuciłem dom i rodzinę
Poznałem egzotyczną dziewczynę
Piękna była to dziewczyna
Miała na imię heroina
Leciałem Leciałem
Leciałem
Chciałem umrzeć ale nie umarłem
Leżałem Leżałem Leżałem
Wszystkie programy przeleciałem
To nie to to nie to
To co widzę w telewizji to dno
Przecież ja dużo lepiej gram
Więc dlaczego dlaczego dlaczego jestam sam?
Nic mi się nie chce
Ciągle bym tylko spał
Seks mnie nie łechce
Nic mi się nie chce - jestem sam
Tyle już gram
Co z tego mam
Tyle lat gram- jestem sam
Ref. Nie dla mnie gwar srebrny pył
Świetna prezentacja Maleńczuka. Przeczytałam bo chciałam sie coś o nim dowiedzieć.... Nie to że lubię jego muzykę. Ogólnie ten człowiek działa mi na nerwy.. ale teraz chociaż wiem czemu jest taki a nie inny......
OdpowiedzUsuńDzięki za ten wpis! Jestem wielkim fanem Maleńczuka i podobne mam zdanie, że jest to facet fenomenalny, pomimo wielu życiowych problemów. Przecież wszyscy je mamy, a on ma taką siłę żeby dalej tworzyć! Aśka jestem ciekawy kogo jeszcze opiszesz..czekam na kolejne noty :)
OdpowiedzUsuńhmm Maleńczuk... ogólnie drażni mnie jako "osoba", ale fakt szacun za to, że nie zmienia się i cały czas jest sobą. Nie powiem że uwielbiam jego repertuar, ale niektóre piosenki przemawiają do mnie ;).
OdpowiedzUsuńJa też nigdy nie słucham jego muzyki i teraz dopiero mam okazję czegoś dowiedzieć się o tym człowieku. Nie ma łatwego życia, no cóż ma problemy i to ostre, ale jego wypowiedzi jakoś do mnie nie przemawiają. I również jakoś nie mam przekonania do tego człowieka. Chociaż jest człowiekiem prawdziwym i niczego nie ukrywa, tworzy dość ciekawą muzykę, to dla mnie nie jest człowiekiem fenomenalnym.
OdpowiedzUsuńJego postacią, osobowością nie jestem raczej zachwycona, ale jego MUZYKĘ, teksty piosenek - bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że macie odmienne zdania na temat Maleńczuka. O to właśnie chodzi i w tym tego "sens", że nie każdemu musi się podobać. Dzięki za Wasze wypowiedzi! :))
OdpowiedzUsuńJuż niedługo... Rysiek Riedel ;)
A ja go lubię. Ma swój własny styl, jest inny niż wszyscy. I to jest wielki plus, bo czym może się wyróżnić Doda, Bober czy inne "gwiazdki"? Ładnym wyglądem? Phi! Maleńczuk ma w sobie to coś, co jednak mi się w nim podoba :) I oczywiście jego muzyka!
OdpowiedzUsuńMaleńczuk to z pewnością indywidualista podoba mi się że nie zmienia się ma swój własny styl i konsekwentnie się go trzyma co w świecie muzyków i artystów jest niestety rzadkością. Nie przepadam za jego muzyką aczkolwiek niektóre piosenki są godne zauważenia.
OdpowiedzUsuń